Czas szczepienia

Czas szczepienia

autor: augustyn

06.11.2017


Krzyczał! Kłócił się ze mną! Pyskował! Ależ mnie zirytował. Najpierw ten czarny, a później Dziwadło, które nie pozwoliło mi wypaszczyć całej listy epitetów, które należały się temu gadule. Zdążyłem ledwie połowę.

Wysiedliśmy pod gabinetem weterynaryjnym, a tam za bramą wielki, czarny, terier, sznaucer, bouvier? Joszko skoczył do niego z taką złością, z jaką nie spojrzał nawet na żadnego innego psa. Wdał się w typową pyskówkę przez ogrodzenie. Podniecił się mocno, więc przed wejściem do poczekalni dostał ubranko na pysk. Tak na wszelki wypadek, żeby ludzie się nie wystraszyli.

joszko w kagańcu - czeka

Okazało się, że nie było potrzeby, bo i tak czekałem z nim na zewnątrz. W środku były dwa krwiożercze yorki, których pańcie chyba nie do końca były pewne, że Joszko nie zrobi im krzywdy.

Dobra jest. Czekamy. Widzę pyskacza, ale uspokoił się, więc mu odpuszczę. Będę obserwował i czekał na dogodny moment.

Joszko w kagańcu

Kobieca ręka

Joszko wyciszył się przez pół godziny czekania, ale wyjście yorków przywróciło mu wigor i wszedł do gabinetu spiesznie, jak po garść smakołyków. I chyba nie było tak źle, bo pani weterynarz obeszła się z nim delikatnie i umiejętnie. Zniósł nawet oględziny migotki. Oko znieczulone miejscowo, ale i tak niepokojąco dziwnie wyglądało to wyciąganie trzeciej powieki pęsetą z kącika oka. A Joszko zniósł to bez jednego mrugnięcia, burknięcia, uniku.

Oględziny podniebienia też przebiegły nad wyraz sprawnie. Górne wargi zawinięte prawie na nos okazały się tylko popisówką, za którą nie poszły żadne inne zachowania. Taki odruch – patrz jakim arsenałem dysponuję, waż, co robisz.

joszko zniecierpliwiony - zdejmijcie w końcu ten kaganiec

Na koniec został wyczochrany, wygnieciony i wymiętolony, czyli dostał duży zestaw pieszczot. Pies w kondycji dobrej, futro też niczego sobie, podszerstek imponujący. I nadal smukły, ale nie chudy. Czterdzieści sześć kilogramów psa.


Podziel się, udostępnij, skrytykuj, albo pochwal, jeśli wolisz.

Komentarze
Komentarze archiwalne:
Komentarze archiwalne z wordpressowego bloga


W jakiś sposób podobne: