
Na nudę dla psa: Mata węchowa, czyli Joszko movie #21
autor: augustyn
25.03.2018
W mrokach historii, kiedy Joszko był malutkim szczeniaczkiem ważącym kilkanaście kilogramów, masuriana zmajstrowała matę węchową. Wiele radosnych wieczorów spędziła na dzieleniu nożyczkami kocyków na paseczki, wyrównywaniu tych paseczków, prasowaniu i innych wstępnych czynnościach prowadzących do tego, że na łazienkowej macie powstał gęsty las pasków z polaru, w które można wetknąć smakołyki. I nic a nic ich nie widać. Trzeba je wyniuchać. Co tam odciski od naparstka, co tam otarcia od nożyczek, co tam rany od igły, ważne, że pies ma radochę. Choć może zbyt rzadko.
Maty węchowe są wszędzie
Masuriana pobudzała tornjakowy węch na spacerach, utykając smaczki w korze. Radocha dla psa, pewnie jakiś rozwój więzi i samego węchu. Efekt jak na poniższym filmiku.
Dla masochistów
Instrukcja konstrukcji maty węchowej:
- Weź (lepiej kup) kocyk, np. polarowy.
- Kup (albo weź, jeśli brakuje Ci adrenaliny i środków do życia*) antypoślizgową wkładkę pod prysznic lub gumową wycieraczkę z otworami.
- Potnij kocyk na paski szerokości 0.46 szerokości trufli Waszego psa i długości 2.2 długości kufy Waszego psa.
- Przewlecz pasek kocyka przez przęsełko podkładki.
- Zawiąż supełek.
- Sprawdź, że końce są nierówne.
- Poluzuj supełek.
- Wyrównaj końce.
- Sprawdź, że końce są nierówne.
- Poluzuj supełek.
- Wyrównaj końce.
- Sprawdź, że końce są nierówne.
- Daj spokój, ile można poprawiać, i po co?
- Wróć do punktu 4.
- Skoro jesteś w tym punkcie, to znaczy, że skończyły się przęsełka. Brawo! Mata gotowa!
- Zjedz coś, bo człowiek bez jedzenia jest w stanie przeżyć jedynie ok. 40 dni.
- W trakcie jedzenia zastanów się, po co masurianie był potrzebny naparstek i igła**.
Dla normalnych
Maty węchowe można po prostu kupić, także w sieci.
* Nasz system penitencjarny zapewnia dach nad głową, darmowy wikt i opierunek.
** Nie były potrzebne, ale tak mi się zdawało, kiedy to pisałem, a później nie chciało mi się kasować.
Komentarze
W jakiś sposób podobne:
Kategorie:
