
Na gapę do SPA
autor: augustyn
11.09.2017
Któregoś razu czekając na na decyzję, a raczej kolejną zmianę decyzji masuriany, stałem grzecznie i cierpliwie, trzymając bezwstydnie w zgięciu łokcia pełen kocich saszetek rossmannowy koszyk. Metodą bezmyślnego rozglądania się po okolicznych półkach, czytania bez zrozumienia etykiet, podziwiania tandetnych zakrętek perfum medytowałem. Technika eksterioryzacji mózgu. Moje odkrycie.
Świat przeciwko mnie
To niełatwe, wiem, ale da się wytrenować. A jaka korzyść z umiejętności wyłączenia rozumu w razie potrzeby konfrontacji z kobiecą logiką. Trenowałem więc, bo do doskonałości ciągle mi daleko, gdy nagle poraziło mi oczy, jakby ktoś prysnął gazem pieprzowym. Z półki tuż obok mojej głowy zostałem obryzgany błotem z Morza Czarnego! Pół kilo błota bez konserwantów za ponad 20zł. Nie dało się tego zignorować. I cały mój spokój szlag trafił – jednak mam mózg, cholera.
A może jednak myślenie potrafi boleć?
Łatwo mi pojąć, że można zmanipulować snobujących się na znawców sztuki durniów, co wielokrotnie udowadniał (nie wiem, czy świadomie) Piero Manzoni1. Trudniej natomiast, kiedy kobiety – piękne i mądre przecież istoty – dają się wkręcać w różne preparaty typu „inteligentne molekuły płynu micelarnego”, albo maseczki do twarzy i ciała z błota z Morza Czarnego. Czy naprawdę wierzą, że ktoś pakował w puszki rumuńskie, bułgarskie albo tureckie błoto? Czyniące cuda? To nie Lourdes ani Licheń. A może rzeczywiście baby są jakieś dur… inne?
Właściwe do rzeczy podejście
Na spacerach po łąkach, polach, wiejskich drogach i dróżkach Joszko bezbłędnie wyczuwa wilgoć. Bagienka w krzakach, kałuże w koleinach na drodze, podmokłe łąki, przedwczorajszą urynę sarny, jakąkolwiek formę wilgoci. Jak wielbłąd na pustyni. Garbu nie ma, więc zamiast pić i kumulować wchłania wilgoć całym sobą. Z bardzo widoczną radością i satysfakcją. Cieszy się tym i zaraża nas tą radością. Może warto spróbować? Tylko czy wypada facetowi? Chyba nie dałbym rady, bo błoto i SPA kojarzy mi od razu z kabaretowym monologiem Andrzeja Grabowskiego3.
Od zawsze słyszałem hasło, że obraz jest wart więcej niż tysiąc słów, więc proszę, oto równowartość fefnastu tysięcy słów w postacji galerii zdjęć.
1 Piero Manzoni – gość od gówna w puszce, ale nie tylko, bardzo twórczy był, ego godne prezesa: https://pl.wikipedia.org/wiki/Piero_Manzoni
2 jeden z wielu akapitów traktujących o tym: Mokro mi.
3 Skecz do obejrzenia choćby tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=YmOrSlt4Ijk
Komentarze
W jakiś sposób podobne:
Kategorie:
